Temat wożenia dziecka w wózku budzi wiele kontrowersji. Każdy ma swoją opinię o tym, do kiedy wozić dziecko w wózku. Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi i moment, w którym zrezygnujemy z wózka, jest tak naprawdę kwestią indywidualną. W tym artykule przeczytasz o tym, do kiedy wozić dziecko w gondoli, do kiedy w spacerówce, jak rozpoznać, że jest gotowe do rezygnacji z wózka i co zrobić, gdy dziecko wciąż chce poruszać się w wózku.
Spis treści
Do kiedy wozić dziecko w gondoli?
Gondola, czyli klasyczny, głęboki wózek dla dziecka służy do przewożenia go przez kilka pierwszych miesięcy życia. W gondoli przewozi się dzieci bezwzględnie do 3 miesiąca życia. Pozycja leżąca jest dla dziecka najzdrowsza, zwłaszcza w przypadku długich spacerów. Ponadto wózek głęboki posiada osłony zabezpieczające przed silnym wiatrem i deszczem. Z gondoli można korzystać, dopóki dziecko może swobodnie wyprostować w nim ręce i nogi lub jego waga nie przekroczy 9 kg. Jednak to moment, w którym niemowlę zaczyna siadać, determinuje czas zmiany wózka głębokiego na spacerówkę. Maluch nie chce już jeździć w pozycji leżącej i głośno manifestuje potrzebę siedzenia i bacznego obserwowania otoczenia, a spacery w gondoli go denerwują. Ponadto przewożenie siadającego dziecka w gondoli nie zapewnia mu bezpieczeństwa – w każdej chwili może się przechylić i wypaść. Zazwyczaj ma to miejsce w okolicach 6. miesiąca życia dziecka.
Do kiedy wozić dziecko w spacerówce?
Jeśli dziecko jest już za duże na gondolę, ale jeszcze nie siedzi samodzielnie, można rozpocząć przewożenie go w rozkładanym wózku spacerowym. Umożliwia on regulację oparcia w taki sposób, aby niemowlę mogło przebywać w wózku w pozycji siedzącej, półsiedzącej i leżącej. Zbyt długie przewożenie w pozycji siedzącej dziecka, które jeszcze nie siedzi stabilnie, stanowi spore obciążenie dla jego wciąż kształtującego się kręgosłupa. Nie istnieje określona granica, do której można wozić dziecko w wózku spacerowym. Sporo zależy od rozwoju i temperamentu malucha. Większość dzieci już w wieku 2-3 lat, w momencie, gdy swobodnie poruszają się już na własnych nogach, preferuje piesze spacery i za nic nie pozwalają się wsadzić do wózka. Wielu rodziców wskazuje okolice 3. roku życia dziecka jako moment, w którym rezygnują z używania wózka spacerowego. Ma to związek zarówno z osiągnięciem limitu wagowego spacerówki, wynoszącego z reguły 15 kg, jak i kształtowaniem w dziecku samodzielności oraz przygotowaniem go do przedszkolnych spacerów.
Co, jeśli dziecko nie chce zrezygnować z wózka?
Są również i takie dzieci, które, choć doskonale poruszają się pieszo, wciąż chcą spacerować tylko w wózku. Wolą nie męczyć nóżek i wygodnie się przemieszczać, a piesze wędrówki obfitują w narzekania i protesty malucha. Wózek spacerowy może się jeszcze przydać, gdy do przebycia mamy dłuższy dystans, zachodzi ryzyko, że dziecko zmęczy się i trzeba będzie je nieść na rękach oraz gdy ważna jest szybkość dotarcia. Dla maluchów, które nie chcą rozstawać się z wózkiem lub mimo osiągnięcia określonego wieku i limitu wagowego wydaje się on rodzicom wciąż niezbędny do sprawnego poruszania się, istnieją specjalne spacerówki ze zwiększonym limitem wagowym. Na rynku istnieją także wózki spacerowe do 22 kg, zgodne z najnowszą normą EN1888-2:2018. Przykładem mogą być modele wózków Joggy czy Jokko, oferowane przez firmę Coletto, wiodącego producenta wózków dziecięcych.
Czy i jak odzwyczajać dziecko od wózka?
Chwili, gdy zrezygnujemy ze spacerów w wózku, nie warto znacząco przyspieszać, ani nie można jej odkładać w nieskończoność. Ponieważ każde dziecko jest inne i inaczej się rozwija, decyzja o odzwyczajeniu go od wózka powinna być podejmowana indywidualnie. Jeżeli dziecko samo wyraża chęć spacerowania pieszo i nie męczy się na długich dystansach, nie ma sensu wozić go siłą w wózku. Jeżeli jednak nie chce ono opuszczać wózka, a my, rodzice, czujemy, że już najwyższa pora pożegnać się ze spacerówką, możemy pomóc dziecku łagodnie przejść przez tę zmianę. Warto zacząć od spacerów na krótkie dystanse. Możemy je stopniowo zwiększać tak, aby maluch za bardzo się nie zmęczył i mobilizować go do pokonywania coraz większych odległości. Pośpiech podczas spacerów jest niewskazany – należy pozwolić dziecku iść we własnym tempie. Pomocne mogą się okazać dodatkowe atrakcje, dzięki którym odciągniemy uwagę malucha od wózka. Warto pozwolić dziecku zabrać na spacer ulubioną zabawkę, nagradzać je za przebytą odległość lub rozpocząć naukę jazdy na rowerze, który będzie stanowił dla dziecka atrakcyjną alternatywę.
Źródło: Artykuł sponsorowany