Dzierżawa gruntów pod farmę fotowoltaiczną stanowi od kilku lat bardzo kuszącą perspektywę dla właścicieli ziemi rolnej, którzy pragną uzyskać pasywny dochód waloryzowany o inflację i zredukować ryzyko związane z działalnością rolniczą. Obecnie zyski z rocznej dzierżawy jednego hektara sięgają nawet 15 000 zł. Alternatywne rozwiązanie stanowi dzierżawa ziemi pod farmę wiatrową. Dlaczego z punktu widzenia wydzierżawiającego fotowoltaika stanowi lepszą opcję?
Spis treści
Dobra koniunktura na fotowoltaikę
Przede wszystkim w fotowoltaice panuje obecnie doskonała koniunktura, która dotyczy nie tylko domowych instalacji. Równie duży boom można zaobserwować w kategorii dużych farm słonecznych o mocy przynajmniej 1 MW. Jeszcze niedawno dzierżawa gruntu kosztowała inwestora znacznie poniżej 10 000 zł rocznie za hektar, zaś obecnie stawki sięgają aż 15 000 zł. Na tak dynamicznie rozwijającym się rynku stosunkowo łatwo znaleźć inwestora, który będzie zainteresowany dzierżawą przez 29 lat.
Zabudowa w sąsiedztwie ma niewielkie znaczenie
Dzierżawa działki pod fotowoltaikę jest możliwa, gdy ziemia ma przynajmniej 2 ha powierzchni i 50 m szerokości, jest płaska lub nachylona na południe i położona w pobliżu sieci elektroenergetycznej i najlepiej jeśli nie należy do obszarów chronionych. W przypadku farm wiatrowych sprawa jest nieco bardziej skomplikowana. Duże znaczenie ma okoliczna zabudowa. Jeśli w pobliżu znajdują się stosunkowo wysokie budynki wpływające na przepływ powietrza, budowa farmy wiatrowej staje się nieopłacalna.
Hałas generowany przez elektrownię wiatrową
Kolejną istotną kwestię stanowi hałas. Formy solarne są praktycznie bezdźwięczne, bo wyłącznie z bliska delikatnie słychać pracę wentylatorów chłodzących instalację. Z kolei duże farmy wiatrowe potrafią generować hałas sięgający nawet 97 decybeli, a więc bardzo uciążliwy dla ludzkiego słuchu, a w dodatku szkodliwy dla zdrowia.
Z tych trzech powodów lepszym wyborem wydaje się wydzierżawienie gruntu pod budowę elektrowni słonecznej. Obecnie łatwo znaleźć inwestora, takiego jak firma Green Genius – jeden z europejskich liderów w dziedzinie OZE.
Źródło: Artykuł sponsorowany