Mleczaj wełnianka to trujący grzyb, który często bywa mylony z jadalnym rydzem. Pomimo podobieństwa w wyglądzie, spożycie wełnianki może prowadzić do poważnych zatruć, a nawet zagrożenia zdrowia. Grzyb ten rośnie w lasach iglastych, co sprawia, że grzybiarze muszą zachować szczególną ostrożność, aby nie pomylić go z jadalnym rydzem. Sprawdź, jak odróżnić te dwa gatunki, a także jakie są objawy zatrucia mleczajem wełnianką.
Spis treści
Co to jest mleczaj wełnianka?
Mleczaj wełnianka (Lactarius torminosus) to trujący grzyb, który występuje głównie w lasach iglastych oraz mieszanych. Choć jego wygląd przypomina jadalne gatunki, to spożycie wełnianki prowadzi do ostrych objawów zatrucia. Mleczaj wełnianka zawiera toksyny, które mogą wywołać silne dolegliwości żołądkowo-jelitowe, dlatego należy unikać jego konsumpcji.
Grzyb ten jest szeroko rozpowszechniony w Europie, w tym w Polsce, gdzie można go spotkać od lata do późnej jesieni. Najczęściej rośnie w grupach, pod świerkami i sosnami, co zwiększa ryzyko jego pomylenia z jadalnym rydzem, który również preferuje podobne warunki siedliskowe.
Sprawdź, gdzie rosną rydze
Jak wygląda mleczaj wełnianka?
Mleczaj wełnianka charakteryzuje się kapeluszem o średnicy od 5 do 10 cm, który jest pokryty charakterystycznymi, gęstymi włoskami, co odróżnia go od innych gatunków grzybów. Kapelusz jest zazwyczaj barwy różowawo-pomarańczowej lub łososiowej, a na jego powierzchni można dostrzec koncentryczne pręgi. Młode osobniki mają kapelusz wypukły, który z czasem staje się wklęsły. Kolor i kształt kapelusza upodabnia mleczaja wełniankę do rydza.
Blaszki mleczaja są gęsto ułożone, a po przecięciu grzyba wydobywa się mleczny sok o białej barwie, który może ciemnieć pod wpływem powietrza. Trzon grzyba jest cylindryczny, nieco włóknisty, o kolorze zbliżonym do kapelusza. Wełnianka różni się od rydza przede wszystkim brakiem wyraźnego, pomarańczowego soku, charakterystycznego dla rydzów.
Jak inaczej nazywany jest mleczaj wełnianka?
Mleczaj wełnianka ma kilka innych nazw, które również można spotkać w literaturze grzybiarskiej. Jest często nazywany „wełnianką”, co nawiązuje do jego charakterystycznych, włochatych włókien pokrywających kapelusz. W niektórych rejonach Polski bywa również określany mianem „mleczaja różowego”, co z kolei odnosi się do jego barwy. Warto pamiętać te nazwy, by nie wpaść w pułapkę nazewnictwa i przypadkiem nie spożyć tego trującego grzyba.
Jakie są objawy zatrucia mleczajem wełnianką?
Spożycie mleczaja wełnianki prowadzi do zatrucia, które objawia się przede wszystkim dolegliwościami żołądkowo-jelitowymi. Objawy mogą wystąpić w ciągu kilku godzin po spożyciu i obejmują ból brzucha, nudności, wymioty oraz biegunkę. W niektórych przypadkach mogą pojawić się również objawy neurologiczne, takie jak dezorientacja, omamy wzrokowe czy lęki.
Zatrucie mleczajem wełnianką zwykle nie prowadzi do trwałych uszkodzeń organów, ale może być bardzo nieprzyjemne i wymagać interwencji lekarskiej. W przypadku wystąpienia objawów zatrucia należy niezwłocznie udać się do lekarza lub wezwać pogotowie. Przypadki zatrucia mogą być szczególnie niebezpieczne dla dzieci, osób starszych oraz osób z osłabionym układem odpornościowym.
Czym mleczaj wełnianka różni się od rydza?
Mleczaj wełnianka bywa mylony z jadalnym rydzem (Lactarius deliciosus), jednak istnieje kilka kluczowych różnic, które pozwalają odróżnić te dwa gatunki. Po pierwsze, kapelusz wełnianki jest pokryty gęstymi włoskami, czego nie obserwuje się u rydza. Warto również zwrócić uwagę na kolor soku mlecznego, który wypływa po przecięciu grzyba – u wełnianki sok jest biały, natomiast u rydza ma wyraźny, pomarańczowy odcień, który jest jedną z najważniejszych cech identyfikacyjnych rydza.
Dodatkowo smak mleczaja wełnianki jest ostry i nieprzyjemny, co różni go od rydza, który ma łagodny i delikatny smak. Rydz jest ceniony w kuchni ze względu na swoje walory smakowe, natomiast wełnianka nie nadaje się do spożycia z powodu swojej toksyczności.
Jak uniknąć zatrucia mleczajem wełniankę?
W razie wątpliwości, czy znaleziony grzyb jest jadalny, zawsze warto skonsultować się z doświadczonym grzybiarzem, sprawdzić atlas grzybów lub aplikację do oznaczania gatunków grzybów oraz zanieść grzyby do stacji Sanepidu. Dzięki temu unikniemy nieprzyjemnych konsekwencji zdrowotnych.